KIM JESTEŚMY

Czyli nasze powołanie, misja i cele

Duszpasterze ADS

ks. Grzegorz Górnik MSF - dyrektor ADS

ks. Stefan Amielawski MSF - duszpasterz ADS, rekolekcjonista, tłumacz

ks. Bogdan Kulik MSF - redalktor naczelny biuletynu ADS "Nadzieja i Życie"

Historia ADS w Polsce

Krótki zarys działalności ADS w Polsce

Po zatwierdzeniu Apostolstwa Dobrej Śmierci w 1908 roku przez papieża Piusa X, O. Dyrektor Rondet już w tym samym roku rozesłał do różnych krajów informacje o Stowarzyszeniu, w tym także do Polski. W niektórych rodzinach na Śląsku i w Małopolsce można spotkać osoby w starszym wieku, które były wpisane do Stowarzyszenia Matki Boskiej Patronki Dobrej Śmierci i posiadają dyplomiki przynależności z modlitwami i informacjami o celach tego Apostolstwa.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w roku 1918, wielu zelatorów Apostolstwa działało na terenie całego kraju. Do wybitnych i gorliwych zelatorów z czasów przedwojennych należy zaliczyć: regionalnego dyrektora o. Kapucyna Ignacego Zomżyca oraz pana Alojzego Balcera z Bydgoszczy.

Okres wojny i czasy rządów komunistycznych...

Wojna i komunizm spowodowały w Polsce, że wszystkie stowarzyszenia religijne, a więc i Stowarzyszenie Matki Boskiej Patronki Dobrej Śmierci, zostały zniesione i przestały działać. W roku 1981 - w październiku - jako pierwszy z Misjonarzy Świętej Rodziny wpisał się do Apostolstwa ks. Jan Czekała. Parę tygodni po tym wpisie, ks. Czekała wraz z kolęgą przeżyli tragiczny wypadek w pobliżu Obornik Wlkp. Ich samochód został całkowicie zniszczony, ale obydwaj kapłani wyszli z tego wypadku bez szwanku. To wydarzenie zarówno ks. Czekała jak i wspólnota Misjonarzy Świętej Rodziny w Bąblinie uznała za cudowne ocalenie dzięki opiece Matki Boskiej Patronki Dobrej Śmierci. Po zapoznaniu się z celami i obowiązkami Stowarzyszenia wielu księży, braci zakonnych i nowicjuszy z Polskiej Prowincji Misjonarzy Świętej Rodziny skierowało list do centrali we Francji z prośbą o wpis do Stowarzyszenia Matki Boskiej Patronki Dobrej Śmierci. Było to w styczniu 1982 roku. Wśród tych osób był ks. Piotr Żelichowski MSF. Następną listę z nazwiskami prawie 50 osób wysłano już w marcu tego roku. O. Dyrektor Stowarzyszenia we Francji, widząc zainteresowanie Apostolstwem Dobrej Śmierci, w liście do ks. Piotra Żelichowskiego skierował prośbę, aby został on zelatorem Apostolstwa na terenie Polski. Było to 22 marca 1982 roku.

I tak się zaczęło...

Co jakiś czas wysyłano listy do Francji z prośbą o wpis do Stowarzyszenia. W roku 1982 wpisało się ogółem 600 osób. W następnych latach chętnych do wpisu było coraz więcej. W roku 1986, gdy liczba wpisujących się sięgała kilku tysięcy, ks. Żelichowski MSF po uzyskaniu zgody Ks. Prowincjała Pawła Świtały MSF, skierował prośbę do O. Dyrektora we Francji o wyrażenie zgody na utworzenie Filii Apostolstwa Dobrej Śmierci w Polsce, przy sanktuarium Matki Bożej w Górce Klasztornej. Po konsultacji ze swoimi współbraćmi i przełożonym swego zakonu Najświętszej Maryi Panny w Tinchebray, Ojciec Dyrektor Yves Douguet wyraził zgodę na utworzenie Filii Stowarzyszenia w Górce Klasztornej i jednocześnie powierzył Księżom Misjonarzom Świętej Rodziny opiekę nad Apostolstwem Dobrej Śmierci na terenie Polski. Po uzyskaniu zgody Ojca Dyrektora na utworzenie Filii Stowarzyszenia, skierowano prośbę do Ks. Kardynała Józefa Glempa Prymasa Polski, o wydanie dekretu zezwalającego na utworzenie Filii w Górce Klasztornej i na działalność Apostolstwa. Taki dekret został wydany dnia 30 maja 1987 roku. Od tej chwili Apostolstwo Dobrej Śmierci zaczęło oficjalnie działać na terenie archidiecezji gnieźnieńskiej, a potem w całej Polsce.

Pierwszy dyrektor Filii Stowarzyszenia w Polsce

Dyrektorem Filii Stowarzyszenia w Polsce został mianowany w Górce Klasztornej, przez Ks. Prowincjała Pawła Świtałę MSF - kustosz Sanktuarium w Górce Klasztornej ks. Antoni Zimny MSF. Pełnił on tę funkcję od 30 maja 1987 r. do 1 września 1989 r. Na skutek poważnej choroby przełożeni wyznaczyli na jego miejsce ks. Piotra Żelichowskiego MSF, który pełnił tę funkcję do 1 lipca 1996 r. Ks. Antoni Zimny MSF zapoczątkował coroczne rekolekcje dla zelatorów w Górce Klasztornej (które odbywają się zawsze w maju i wrześniu) oraz organizował spotkania opłatkowe dla zelatorów w niektórych parafiach (Górka Klasztorna, Otwock-Świder, Żernica i inne). Udało mu się też wydać dyplomiki z modlitwami dla członków Apostolstwa Dobrej Śmierci oraz specjalne świadectwa dla zelatorów.

Popularność ADS

W ostatnich latach zainteresowanie naszym Apostolstwem systematycznie wzrasta, a w szczególności po ukazaniu się w prasie katolickiej informacji o Stowarzyszeniu oraz po wystąpieniach ks. Piotra Żelichowskiego MSF w Radiu Maryja w Toruniu. W roku 1993 Ks. Prowincjał Misjonarzy Świętej Rodziny Andrzej Rabij, skierował pismo do wszystkich Biskupów Ordynariuszy w Polsce z prośbą o zezwolenie na działalność Apostolstwa Dobrej Śmierci na terenie ich diecezji. Dzięki życzliwości Biskupów i Księży Proboszczów, zelatorzy Apostolstwa mogą bez trudności działać w swoich parafiach. Warto tu zaznaczyć, że zelatorzy Apostolstwa Dobrej Śmierci nie ograniczają się tylko do wpisu nowych członków, ale zamawiają Msze św. w intencji członków Stowarzyszenia, a także angażują się w różne akcje apostolskie na terenie swej parafii, np. odwiedzają chorych, organizują pielgrzymki do Sanktuariów Maryjnych w Polsce czy zagranicą. W ostatnich latach grupy Apostolstwa Dobrej Śmierci brały udział w uroczystościach diecezjalnych czy ogólnopolskich, np. w Skoczowie podczas wizyty Ojca św. czy też w Fatimie, gdy z Polski przywieziono figurę Matki Bożej Fatimskiej.

ADS liczy obecnie ponad 400 tys. członków oraz 1100 zelatorów

Obecnie, gdy funkcję dyrektora pełni ks. Antoni Żebrowski MSF, Apostolstwo Dobrej Śmierci liczy na terenie Polski ponad 400 tys. członków oraz 1100 zelatorów. Grupy ADS-u swoją obecnością i modlitwą ogarnęły już wiele miast Polski. Nowe wspólnoty powstają w Europie i Ameryce, gdyż zwraca się ono nie tylko do osób określonego wieku czy pewnej klasy społecznej. Jest ono przecież przeznaczone dla wszystkich, którym przyjdzie kiedyś stanąć u Progu Domu Ojca... Błogosławieni, którzy umierają w Panu i przy śmierci których obecna jest Maryja - Patronka Dobrej Śmierci.

(opracował ks. Piotr Żelichowski MSF)

Historia ADS na świecie

I. Podstawy doktrynalne

Historia Stowarzyszenia Matki Boskiej Patronki Dobrej Śmierci jest ściśle związana z kultem Matki Boskiej Bolesnej. Kult ten ma swe główne źródło w Ewangelii, a jego podstawą są prorocze słowa starca Symeona: "A Twoją duszę miecz przeniknie" (Łk 2, 35). Szczytowym momentem boleści Maryi jest Jej obecność pod Krzyżem Chrystusa, Jej Syna (Por. J 19, 25 - 27). Święty Efrem (+373r.) jako pierwszy sławił Maryję - Matkę Bolesną w pieśni, której początek przypomina nasze Stabat Mater - Stała Matka Boleściwa. Niektóre fragmenty tej pieśni przypominają Lamentacje Wielkiego Piątku. Święty Augustyn (+430r.) w liście do św. Paulina z Noli po raz pierwszy czyni wzmiankę o szóstej i siódmej Boleści Najświętszej Dziewicy. Pod koniec VI i VII wieku rozpowszechniła się praktyka przedstawiania sceny Ukrzyżowania. W tej scenie Maryja zwykle stoi pod Krzyżem, pod jego prawym ramieniem, a Jej twarz i postawa wyrażają najgłębszy, wprost niewymowny smutek. Najstarszy dotąd znany obraz przedstawiający Matkę Boską Bolesną, znajdował się w Katakumbach świętego Walentego przy Via Flaminia w Rzymie. Chociaż od VII wieku Matka Boska Bolesna zajmuje poczesne miejsce w scenie Ukrzyżowania, to jednak nie było dotąd jeszcze żadnego zewnętrznego kultu ku Jej czci, wyrażającego się przez praktyki pobożne lub modlitwy. Rozwój tego kultu przypada dopiero na wieki średnie.

II. Początki kultu Matki Boskiej Bolesnej

Podczas gdy na Zachodzie chrześcijanie przypisują Matce Boskiej Bolesnej charakter jakby boski - heroiczny, ludy Wschodu pojmują boleści Maryi w sposób bardziej naturalny - ludzki. Święty German z Konstantynopola (+730r.) ukazuje Najświętszą Dziewicę jako Matkę, która oddaje ostatnią przysługę swojemu Synowi: żegna Go, całuje Jego Rany, przyciska do swego Serca Jego Głowę ukoronowaną cierniem oraz uczestniczy przy owijaniu Ciała w całun i przy złożeniu Go do grobu. Sztuka chrześcijańska tworząc dzieła o Matce Boskiej Bolesnej, obficie czerpie z natchnienia tych opisów. We Florencji znajduje się obraz przedstawiający scenę Zdjęcia z Krzyża, który być może stał się wzorcem do obrazów zwanych Pieta. Przed rokiem tysięcznym, w literaturze i sztuce znajdujemy tylko sześć boleści Najświętszej Dziewicy. Brakuje natomiast wzmianki o spotkaniu Maryi z Jezusem na drodze krzyżowej. Na Wschodzie już w VII wieku kult Matki Boskiej Bolesnej zaczyna wchodzić do liturgii. Święty Sofroniusz (+638r.) komponuje hymny, w których wysławia odwagę i cierpliwość Najświętszej Dziewicy na Kalwarii oraz "Jej miłość do Swego Boskiego Syna i Jej współczucie dla ludzi". Na Zachodzie szybki rozwój nabożeństwa do Matki Boskiej Bolesnej zbiega się z okresem wypraw krzyżowych. Do głównych czcicieli Maryi tego okresu należy zaliczyć św. Anzelma (+1109r.) i świętego Bernarda z Clairvaux (+1153r.), którzy w bardzo dużym stopniu przyczynili się do rozsławienia Matki Boskiej Bolesnej i rozwoju nabożeństwa do Niej.

III. Serwici - Słudzy Najświętszej Maryi Panny

Dla rozwoju nabożeństwa do Matki Boskiej Bolesnej 25 marca 1239 roku powołano do istnienia zakon o nazwie Słudzy Najświętszej Maryi Panny - czyli Serwici. W krótkim czasie zakon rozpowszechnił się w całym chrześcijańskim świecie, głosząc cześć do Maryi i propagując nabożeństwo do Matki Boskiej Bolesnej oraz werbując tysiące chętnych do Bractwa "Czarnego Szkaplerza". Literatura i sztuka współzawodniczą ze sobą w sławieniu Matki Boskiej Bolesnej - Mater Dolorosa. Do Jej rozsławiania przyczynił się franciszkanin Jacopone de Todi swoim utworem Stabat Mater Dolorosa - Stała Matka Boleściwa. Pod koniec średniowiecza upowszechnia się kolejna scena Boleści Maryi: Spotkanie Maryi z Jezusem na drodze Krzyżowej. Myślą przewodnią nabożeństwa do Matki Boskiej Bolesnej i obchodzenia świąt ku Jej czci było zadośćuczynienie za grzechy własne i całego świata, tym bardziej, że w XV wieku powstawały liczne sekty (np. husyci), których celem było fałszowanie obrazu Boga i urąganie Jego Matce. Papież Sykstus VI polecił umieścić w Mszale na święto Matki Boskiej Bolesnej osobny formularz Mszy św., który w całości stosowany jest do dnia dzisiejszego.

IV. Matka Boska od Siedmiu Boleści

Już pod koniec XV wieku kult Matki Boskiej Bolesnej przybiera pełniejszy charakter. Zamiast tytułu - Matka Boska Bolesna - spotykamy już nazwę: Matka Boska od Siedmiu Boleści, która w ten sposób wyraża wszystkie boleści Maryi wypełniające całe Jej życie. I rzeczywiście męczeństwo Maryi trwało od chwili Jej Boskiego Macierzyństwa aż do końca Jej życia. W encyklice O Różańcu papież Leon XIII mówi: "Gdy Ona zgodziła się, by zostać Matką Zbawiciela i gdy całkowicie poświęciła się wraz z Jezusem w Świątyni, od tego momentu przez jeden i drugi akt stała się Wspólniczką Syna w Jego tak uciążliwym dziele zadośćuczynienia za grzechy całego rodzaju ludzkiego. Nie należy w to wątpić, żeby Ona nie przejęła w dużej mierze od swego Syna tego kielicha goryczy, udręczeń i katuszy". Te myśli pobudzają lud chrześcijański do większego nabożeństwa do Matki Boskiej od Siedmiu Boleści, które to nabożeństwo zostaje formalnie uznane przez Kościół. W roku 1490 we Flandrii powstaje pierwsze Bractwo Matki Boskiej od Siedmiu Boleści. Propagatorem tego nabożeństwa i Bractwa był holenderski kapłan Jan de Coudenberghe, proboszcz w Reimerswaal i Burges. Trzeba tu zaznaczyć, że do tego Bractwa wpisał się sam Arcyksiążę Filip IV Piękny, władca Niderlandów, który stał się też jego głównym protektorem. Biskup Utrechtu Dawid de Bourgogne niezwłocznie udzielił Bractwu kanonicznej aprobaty, a papież Aleksander VI dnia 25 października 1495 roku oficjalnie je zatwierdził. W krótkim czasie kult Matki Boskiej od Siedmiu Boleści rozpowszechnił się w sąsiednich krajach: we Francji, w Niemczech, Hiszpanii i innych. Wiara i zaufanie ludu do Matki Boskiej od Siedmiu Boleści zostały wspaniale wynagrodzone. Ustąpiły klęski (wojna, zaraza i głód), trapiące od wielu lat ludność. Podczas nabożeństw miały miejsce cuda i liczne uzdrowienia, spośród których 210 zostało w 1519 roku uznanych i zatwierdzonych przez Kościół. Wraz z Bractwem Matki Boskiej od Siedmiu Boleści zaczęły powstawać liczne formularze mszalne i oficja ku czci Matki Boskiej od Siedmiu Boleści. Powstały też liczne utwory muzyczne, pieśni, modlitwy, rozważania i traktaty teologiczne. Papieże dość często obdarzali różnymi przywilejami i odpustami modlitwy właściwe temu nabożeństwu, szczególnie gdy chodzi o Różaniec do Siedmiu Boleści Matki Bożej. Dnia 9 lipca 1667 roku Kongregacja Obrzędów wyraziła zgodę na uroczyste obchodzenie święta patronalnego w zakonie Serwitów w trzecią niedzielę września. Papież Pius VII po swoim powrocie z niewoli francuskiej do Rzymu, dekretem z dnia 18 września 1814 roku rozciągnął obchodzenie tego święta na cały Kościół.

Nabożeństwo do Matki Boskiej od Siedmiu Boleści było bardzo popularne we Francji

W XVII wieku można było tam spotkać ponad 4000 kaplic lub ołtarzy poświęconych czci Matki Boskiej od Siedmiu Boleści. Niestety, Wielka Rewolucja Francuska tę pobożność przyćmiła i nabożeństwo stawało się coraz mniej znane. Jednak Maryja, która ukochała swój lud, przez swoje objawienia w La Sallette i Lourdes porusza swoimi łzami obojętny lud, by na nowo powrócił do Jezusa i uniknął grożących kar, jakie czekają na niego za popełnione grzechy. Te wezwania Maryi do modlitwy, pokuty, a szczególnie Jej łzy, poruszają serca ludzkie i na nowo rodzi się zaufanie i miłość do Litościwej i Współczującej Matki.

Bez wątpienia, przyjemnie jest modlić się przed figurą Maryi Niepokalanej, pełnej skupienia i doskonałej czystości. Klękamy też z ufnością u stóp Maryi Dziewicy trzymającej w swych ramionach Dziecię Jezus. Lubimy także rozważać i rozmyślać o Maryi, Jej cnotach, przywilejach i chwale. Lecz wielkość i chwała Maryi - dla nas biednych, słabych ludzi - byłaby czymś przygnębiającym. Przeciwnie, gdy rozważymy tajemnice cierpienia, boleści, upokorzenia Maryi, które Ona dla nas znosiła - wtedy właśnie Maryja jest nam taka bliska. Powtórzmy to jeszcze raz. Nie Dziewica bez grzechu poczęta, nie Dziewica wydająca na świat Jezusa, ale Dziewica obecna na Kalwarii, której Syn wypowiedział do nas słowa: "Oto Matka twoja" - jest nam tak bliska.

Nieustanna Modlitwa

Przyłącz się do Nieustannego Modlitewnego Łańcucha Serc!

Nieustanna Modlitwa Wstawiennicza Apostolstwa Dobrej Śmierci

Stowarzyszenie Matki Bożej Patronki Dobrej Śmierci jest zrzeszeniem modlitewnym, które ma na celu przygotowanie do godnego oraz chrześcijańskiego przeżywania momentu zakończenia życia, czyli własnej śmierci i odejścia z tego świata bliskich. (kliknij na obrazek obok - formulrz zgłoszeniowy).

W tym celu, w szeregach Apostolstwa, chętne osoby, pragnące otoczyć modlitewnym łańcuchem serc życie swoje oraz bliskich, podejmują nieustanną modlitwę w następujących intencjach:

  • za konających
  • za terminalnie i nieuleczalnie chorych
  • za rodziny i osoby czuwające i posługujące chorym
  • za rodziny osierocone po śmierci najbliższych
  • o nowe, liczne i święte powołania kapłańskie, zakonne i misyjne, a także hospicyjne
  • o łaskę wiary i nawrócenia dla obojętnych religijnie i grzeszników
  • w intencjach Apostolstwa Dobrej Śmierci

Osoby pragnące włączyć się do Nieustannej Modlitwy Wstawienniczej Apostolstwa Dobrej Śmierci i modlić się każdego dnia w podanych intencjach przez pół godziny, mogą wypełnić czytelnie kartę zgłoszenia i przesłać na poniższy adres:

Nieustanna Modlitwa ADS
Górka Klasztorna
89-310 ŁOBŻENICA

Można także skorzystać z formularza umieszczonego u góry strony. Wystarczy tylko kliknąć, by otworzyć obrazek w nowym oknie, wydrukować go i wypełniony odesłać. Każdy zgłoszony otrzyma dyplomik przynależności, jako zewnętrzny znak przyjęcia i uczestnictwa w Modlitewnej Wspólnocie.

Dołącz do nas – zbudujmy razem modlitewny łańcuch serc!

 

Szybki kontakt

APOSTOLSTWO DOBREJ ŚMIERCI

 Górka Klasztorna, 89-310 Łobżenica

 +48 67 286 00 38, +48 504 667 014

 biuroapostolstwo@gmail.com


 26 8938 0006 0000 1759 2000 0012